Nosić ten len, czy nie nosić?Ja noszę:)

Lato, lato ,lato oraz wyczekiwane i wytęsknione wakacje. Gdy mam już zaplanowany urlop i już wiem gdzie i kiedy wyjeżdżam, zazwyczaj nie poświęcam zbyt wiele czasu na planowanie garderoby. Wybieram najwygodniejszą, ale nie są to tylko krótkie szorty i t-shirty, ale również sukienki, które uwielbiam. W szczególność długie, zwiewne w letnich kolorach-bo kiedy je nosić jak nie teraz. 

W tym roku do mojej garderoby dołączyła lawendowa lniana sukienka, którą pokochałam od pierwszej przymiarki. Tak, tak jest uszyta na miarę w naszej pracowni. Wybrałam w tym roku lniana tkaninę ponieważ zachwycił mnie jej kolor i struktura. Poza tym len sam w sobie idealnie nadaje się na upały i właśnie letnie stylizacje. Gniecie się co prawda, ale taka już jego natura. Za to z każdym praniem nabiera szlachetności, staje się miękki i gładki i z pewnością będzie mi towarzyszył przez kilka sezonów.

Len był wytwarzany od czasów starożytnych, a samo słowo  ‚LEN’ z łaciny oznacza -najbardziej przydatny. 

Najbardziej szlachetne włókna wykorzystywano do przystrojenia świątyń i produkcji odzieży dla kapłanów i królów oraz owijania zmarłych. Odkryte grobowce z mumiami są dowodem na to, że jest to bardzo trwała i długowieczna tkanina.

Len możemy stosować w czystej postaci jednak coraz cześciej są dostępne mieszanki tej tkaniny z bawełną, wiskozą lub nawet jedwabiem. Len może być również dziany, tak aby powstawała dzianina z której szyje się na przykład koszulki. 

Len jest tkaniną, która jest bardzo trwała, a plamy, które wydają się niemożliwe do sprania, dużo szybciej udaje się zlikwidować.

Len jest hipoalergiczny czyli nie powoduje alergii i higroskopijny – czyli bardzo dobrze wchłania wilgoć oraz chłodzi w lecie. Dzięki ligninie chroni przed promieniowaniem UV Dobrze znosi prasowanie w wysokiej temperaturze i nie odkształca się.

Len jest również antybakteryjny stąd tak wiele lnianych torebek i woreczków jest używanych do przechowywania żywności. Jest również ekologiczny ponieważ jego uprawa nie wymaga zużycia ogromnych ilości wody, oraz pestycydów. Dodatkowo jest biodegradowalny i sprzyja naturze.

Jak widać len ma tak dużo zalet, które tak naprawdę przyćmiewają wady. Pielęgnując len pamiętajmy aby go nie prać w zbyt ciepłej wodzie oraz za mocno nie wirować. Tych praktyk nasz Waść Pan po prostu nie lubi.

Len jednoznacznie kojarzy nam się z latem, plażą, morzem, jeziorem, górami, lekka bryzą i wspaniałymi długimi letnimi wieczorami. Więc delektujmy się tym wszystkim na 100% zanim nadejdą melancholijne jesienne dni.

Miłego  dnia

Sylwia

P.S  Zdjęcia zrobione na plaży w przepięknej i malowniczej Kuźnicy na półwyspie helskim.